6 stycznia 2014

Boję się

otwartych powiek w otoczce
granatu białych nocy
przykrytych złotą maską
milczenia.

           Słyszę

kroki przyśpieszonego lęku
bijącą panikę strachu
nierównym rytmem
serca.


         Przeraża mnie

ciemność głuchej ciszy
każda minuta wiecznością
bezsennego koszmaru.

       Proszę cię


złowroga nocy zamień się z dniem
i zobacz jak trudno żyć w obcej skórze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz