26 kwietnia 2015

Zachody nad Warszawą

Te zachody nad Warszawą
darowały wschody nam
odchodzili z dumą z chwałą
choć odchodzić było żal
Została tu dziewczyna
nie zaznając smaku jej warg
choć musnąłeś tylko warkocz
to odchodzić było żal
Oddali młodość miłość
a ich groby gęsta trawa kryje
tylko nadzieja nie umarła
nadzieja żyje
Te zachody nad Warszawą
które płoną łuną krwawą
już niczym nie zmącony ich raj
bo z widokiem jest na wolny kraj
Przed nami jeszcze wschody
a za nimi zachód już
te zachody tak bez końca
aż gdy przyjdzie wschód.


Tomasz Kiełtyka

17 kwietnia 2015

Ogłoszenie drobne

Mam serce do wynajecia 
poszukuje lokatorki 
aktualne zdjęcia 
z podpisem pani doktorki 
W idealnym stanie 
przedsionek dwie komórki 
prawie nieużywane 
z możliwością do przeróbki 
Jeżeli na dłużej w nim zagościsz 
z bardzo dobrym jeszcze parterem 
posiada też parking dla miłości 
nie przeocz okazji z takim deweloperem 

Tomasz Kiełtyka

9 kwietnia 2015

Tęsknota miłość rodzi

Tęsknota miłość rodzi 
poszukuje jej od lat 
ona wciąż mnie zwodzi 
wciąż gubię jej ślad 
Czy jestem skazany na wieczną poniewierkę 
czy są to może jakieś boskie zwody 
daj znać będę ci wdzięczny wielce 
Boże chyba nie wyrzuciłeś mojej części aż na antypody 
Wszak dobrze wiesz ze jest dla mnie 
wodą chlebem żywym srebrem 
Ewo odpowiedz gdzie jesteś 
tak bardzo tęsknie za moim żebrem. 

Tomasz Kiełtyka 

1 kwietnia 2015

W biegu

W pośpiechu kawy łyk 
jak oszalały gnasz 
zarwana noc papierosa dym 
zielone liście jeszcze masz 
Nie masz czasu na miłość 
dla przyjaciół nie masz go też 
nie jeden liść już zgubiłeś 
nie zauważyłeś śpieszysz się 
Przemineło lato przemineła zima 
dodajesz gazu chcesz zdążyć przed snem 
wiosna kolejny już bukiet trzyma 
powtarzasz jutro też jest dzień 
Mieszkanie masz ładne-puste 
i nie pełną kieszeń 
zdyszany stajesz przed lustrem 
a w lustrze już jesień. 

Tomasz Kiełtyka