2 lipca 2014

W hołdzie Chopinowi

Matko tyś nie wiedziała
jakie poduszeczki palców całowałaś
kołysko żebyś ty wiedziała
kogoś do snu utulała
dobrze że słowik nie wiedział
bo by cicho na gałęzi siedział
wierzby chłopki co odwiecznie panu służą
też nie wiedziały że wejdą na salony iż będą jego muzą
Fortepian łasił się jak kot do jego rąk
a spod jego palców
rozkwitały najpiękniejsze kwiaty z polskich łąk
kto nas wyzwolił z niewoli od haniebnej zguby
to jego mazurki polonezy rewolucyjne etiudy
a dziś tak jak ty  sprzed laty
usiadłem na progu wiejskiej chaty
słucham jak świerszcz cichutko cyka
to Chopin to jego muzyka
pokłony oddaje polom lasom i strumykom
w imieniu rodaków dziękuję ci Fryderyku.



Tomasz Kiełtyka (mój brat)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz