7 września 2014

Powrócę

Zostawiłem w polu tańczące żyto 
pochylony słonecznik nad różową gryką 
zamieniłem rząd starych wierzb takie nadobne 
na gaje oliwne dziwne a jakże podobne 
Mój ogród azalie rododendrony 
złotą nitką słońca ozdobiony 
rozmaryn i bazylia w laurach już o świcie 
i ten smak kawy który tak kocham nad życie 
Rzeka wina po górach się rozlewa 
o sole mio każdy liść tu śpiewa 
otulone tarasy girlandą gliceni 
kamienna ławeczka wśród cyprysów cieni 
Strzeliste palmy z rozczochraną czupryną 
oglądam się za nimi jak za ładną dziewczyną 
przeglądają się smukłe w jeziorze 
czy to zatrzymać mnie tu może 
Powrócę gdzie leży żołnierz w onucach ubogich 
co swą krwią bronił mych miejsc drogich 
najdroższej mowy ojczystych słów 
powrócę by ucałować jego grób 
Powrócę gdzie kaczeńce moczą nogi w potoku 
gdzie strach na wróble w nie modnym kapoku 
zobaczyć chcę jak wiosną płyną kry 
powrócę by brzozom otrzeć łzy. 

Tomasz Kiełtyka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz