10 grudnia 2013

Róża

W ogrodzie wyrosła róża
      bez kolców
od początku istnienia
wyobcowana przez otoczenie
które kochała.


Poranna rosa odsłaniała
urodę udręczonych
płatków
zachwycała innością
której nikt niechciał
dostrzec.

Nie pielęgnowana usychała
w poczuciu winy swej
odmienności.


Odizolowana
porzucona
chyliła się ku upadkowi
bezdomna odłączona od tlenu
w monotonii powolnej agonii
konała.

Udrękę skrócił jej zegar
wybijając ostatnią jesienną porę
roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz