W objęciach tęsknoty
deszcz gorączki
rozpalił
bliskość.
W srebrnym zwierciadle
nieśmiałe światełko
otula splecione
rozłąką cienie.
Nasyceni intensywnością
barw upojenia
na łuku mieniącej
tęczy odchodzimy
spełnieni
bez bólu rozstania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz