26 marca 2015

Życie by dał

Jest sobota chciałbyś się byczyć 
w łóżku z kimś co los ci dał 
zamiast pocałunków od rana krzyczy 
a może byś tak już wstał 
Posłusznie podciągasz piżamę do góry 
a w oczach czai się strach 
co pomyślą kumple z góry 
ach co z ciebie za gach 
Na lodówce napisała 
pozmywaj odkurz wyprowadź psa 
na godzinkę się urwałam 
muszę wstąpić do spa 
Ta godzina się wydłuża 
jakoś długo tak trwa 
jeszcze więcej się wydłuży 
w ręku jej złota karta twa 
Ref 
Życie by dał 
to nie znaczy że nie chce żyć wcale 
życie oddał 
choć nie było mu to pisane 
lecz w niebie tam 
są koledzy wino otwarte 
wejdź jeśliś sam 
choć czujemy do ciebie po gardę 

Pyta Adama ni stąd ni zgoła 
chłopie coś narobił sam 
gdyby Ewa nie była goła 
teraz za swoje mam 
Już był prawie cały w obłokach 
w zamku przekręcił się klucz 
ona stanęła cała w lokach 
na ziemie zejdź już 
Ref 
Życie by dał 
to nie znaczy że nie chce żyć wcale 
życie oddał 
choć nie było mu to pisane 
lecz w niebie tam 
są koledzy wino otwarte 
wejdź jeśliś sam 
choć czujemy do ciebie po gardę 
Życie by dał 
to nie znaczy że nie chce żyć wcale 
życie oddał 
choć nie było mu to pisane 
lecz w niebie tam 
są koledzy i pełny kufel 
wejdź jeśliś sam 
wiedzieliśmy pantofel. 

Tomasz Kiełtyka 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz