Zbudzę uśpiony błękit
zdejmę oczom szarość
z pocałunków różowych sukienki
rozgrzeją zziębnięte ciało
Osuszę z przeszłości rzęsy
przemoczone źrenic firanki
resztki miłości kęsy
odbierzemy zachłannym kochankom
Nie pozwolę by zimny księżyc
zaćmił płomień serc
jego blask jest mosiężny
jam twe słońce jest
Tomasz Kiełtyka
zdejmę oczom szarość
z pocałunków różowych sukienki
rozgrzeją zziębnięte ciało
Osuszę z przeszłości rzęsy
przemoczone źrenic firanki
resztki miłości kęsy
odbierzemy zachłannym kochankom
Nie pozwolę by zimny księżyc
zaćmił płomień serc
jego blask jest mosiężny
jam twe słońce jest
Tomasz Kiełtyka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz