Telefon milczy
w słuchawce echo
ostatniej rozmowy.
Kolejna filiżanka kawy
gorzki smak samotności
na ścianie czarno-białe
fotografie oprawione kłamstwem
za szybą mozaika ułożona
z tęsknoty wylanych łez.
Zasłoń firanką przeszłość
tamtych chwil
otwórz okno spokojnych
przyszłych dni.
Rozstanie zadeptane pośpiechem
ubrana w burzliwą noc
szukam we mgle ukrytych moich marzeń
Pokonać labirynt nie zgubić siebie
w mrocznych korytarzach
odnaleźć drogę do mojej wolności
do mojego jutra.